W 2023 roku na polskich drogach zginęły 1893 osoby, podczas gdy w Norwegii – 110. Wartości bezwzględne pokazują w temacie BRD przepaść między tymi krajami. Wskaźnik liczby ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych wygląda lepiej, choć 21 os./1 mln mieszkańców w Norwegii to wciąż o ponad połowę mniej niż w Polsce (50 os./1 mln mieszkańców).
Czy Wizja Zero zakładająca w perspektywie długofalowej brak ciężkich obrażeń i ofiar śmiertelnych wypadków drogowych to utopia? Czy warto może skorzystać z norweskich rozwiązań?
Dziś podczas konferencji „POL – NOR II Współpraca w obszarze bezpieczeństwa ruchu drogowego – wymiana doświadczeń i dobrych praktyk” prezentujemy wyniki opracowania pt. „Kompleksowe badania porównawczego w obszarze bezpieczeństwa ruchu drogowego Norwegii i Polski” przygotowanego na zlecenie Komendy Głównej Policji.
Rekomendacje w analizie, które mogą zbliżyć Polskę do standardów Norwegii, częściowo wpisują się w ostatnie planowane zmiany zaostrzenia przepisów, nad którymi pracują 3 resorty: Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Infrastruktury. Jak niektóre rozwiązania wyglądają w Norwegii?
- Bardziej restrykcyjny system punktów karnych: w Norwegii okres obowiązywania punktów karnych to aż 3 lata (w Polsce obecnie rok), a „młodociani kierowcy” w okresie próbnym otrzymują podwójną liczbę punktów karnych.
- Utrata uprawnień do prowadzenia pojazdów przy wykroczeniach związanych z przekraczaniem dopuszczalnej prędkości: w Norwegii występuje przy przekroczeniu prędkości o ponad 25 km/h, zarówno na obszarze zabudowanym jak i niezabudowanym (w Polsce pomysł ujednolicenia kryteriów utraty prawa jazdy bez względu na obszar jest dopiero analizowany); przy przekroczeniu prędkości powyżej 50 km/h uprawnienia odbierane są na okres 15–18 miesięcy, a egzamin na prawo jazdy należy zdać ponownie.
- Kara bezwarunkowego pozbawienia wolności za jazdę pod wpływem alkoholu: w Norwegii prowadzenie pojazdu w przypadku stężenia alkoholu we krwi powyżej 0,7‰ oznacza karę bezwarunkowego pozbawienia wolności – miesiąc lub dłużej (w Polsce takie rozwiązania są obecnie analizowane, jednak miałoby ono dotyczyć stanu nietrzeźwości powyżej 1,5 ‰).
Jaki będzie ostatecznie rządowy projekt zmian w zakresie BRD? Które z powyższych pomysłów zostaną wzięte pod uwagę? Na te odpowiedzi musimy poczekać niestety do I kwartału przyszłego roku.